Stan badań nad herbem Łukowa przynoszą prace Mariana Gumowskiego oraz Henryka Seroki. Dodatkowa kwerenda archiwalne podjęta obecnie przyniosła dotarcie do trzech dokumentów Łukowa, lecz nie wnoszą one nowych ustaleń do sprawy wyglądu herbu miasta.
Przy ustalonych historycznych dokumentach Łukowa, a więc wójta Łukowa Stanisława z 1439 r. oraz burmistrza i rady miejskiej z lat 1567 i 1584, pieczęcie się nie zachowały. Pierwszy dokument, opieczętowany był pierwotnie najpewniej pieczęcią osobistą wójta, za czym przemawia koroboracja dokumentu, mówiąca o przywieszeniu do niego sigillum meum. Dwa dalsze dokumenty opieczętowane były pieczęcią miejską, lecz tylko przy jednym z nich zachowała się jej pozostałość w postaci odbitki po oderwanej pieczęci. Zatem źródłami dla herbu Łukowa pozostają opisy pieczęci sporządzone przez M. Gumowskiego, mówiące o niedźwiedziu wspiętym pod koroną w tarczy oraz pieczęć z końca XVIII w. zachowana w reprodukcji pracy Gumowskiego a także znana z odcisku kolekcjonerskiego z Muzeum Regionalnego w Łukowie. Niewiele wnosi słabo zachowana pieczęć Łukowa odciśnięta tłokiem sporządzonym najpewniej po roku 1505, omówiona w pracy o herbach miast małopolskich oraz w odnalezionym obecnie szczątkowym jej odciśnięciu podczas ponownej kwerendy. Nienajlepsze opracowania herbu Łukowa z II poł. XX w. publikowane w pracach M. Gumowskiego, A. Wanga i J. Plewako oraz z Miast polskich w Tysiącleciu, a także obecny herb miasta (ze zniekształconym kartuszem i słabej próby rysunkiem niedźwiedzia) pochodzący z okresu po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. skłaniać powinny do opracowania nowego wizerunku herbu. Dodać należy, że niepowodzeniem zakończyła się próba opracowania nowego herbu w 2009 r., odrzuconego przez radę miasta, nie bez pewnych racji, jako nazbyt odchodzącego od tradycji herbu Łukowa.
Projekt herbu Łukowa nawiązuje do miejscowej tradycji historycznej, według której niedźwiedź w herbie miasta jest pamiątką zdarzenia z czasów polowań królów Polski odbywanych w lasach łukowskich, według której król napotkał na swej drodze niedźwiedzia. Zdarzenie to upamiętniał nadany miastu herb. Prawdziwości tej tradycji nie potwierdzają żadne źródła historyczne, niemniej jednak podkreślenia wymaga fakt przechowania w lokalnej pamięci legendy o początkach miejskiego herbu. Źródła historyczne potwierdzają częste pobyty władców z dynastii Jagiellonów w Łukowie. Przez Łuków wiodła jedna z dwóch dróg, którymi królowie podążali z Krakowa i Korony do Wilna i na Litwę. Podczas pobytów w Łukowie królowie przebywali na zamku królewskim w Łukowie. Dla przykładu podać można, że w dokumencie króla Zygmunta I Starego z 1526 r. znajduje się stwierdzenie, że był on spisany na zamku królewskim w Łukowie (in curia regia in Lucow).
Projekt herbu, nawiązujący do miejscowej tradycji heraldycznej odchodzi od prezentacji wizerunku niedźwiedzia jako tzw. figury bojowej z 2009 r. Herb nawiązuje do tradycji o niedźwiedziu jako o zwierzęciu „łagodnym”.
Figura czarnego niedźwiedzia widnieje w tarczy czerwonej, o kształcie współcześnie stosowanej i zalecanej tarczy późnogotyckiej (z XV w.), zwanej tarczą hiszpańską. Przedstawienie korony nawiązuje do korony znanej z nielicznych historycznych wizerunków założyciela miasta króla Władysława II Jagiełły, zaczerpniętej z wizerunku króla z II poł. XV w. z Kaplicy Świętokrzyskiej w katedrze na Wawelu.