W sobotę 26 października w Łukowie dominował różowy kolor, a przez weekend po zapadnięciu zmroku w kilku miejscach pojawiły się różowe akcenty. Celem wyeksponowania tej barwy było zwrócenie uwagi mieszkańców na świadomość raka piersi. Październik to miesiąc, w którym dużo mówi się o tym rodzaju nowotworu.
W sobotę 26 października odbył się także Marsz Różowej Wstążki zorganizowany przez łukowianki: Agatę Zabielską, Joannę Miłkowską, Joannę Pogonowską, Dorotę Królik oraz Barbarę Zmysłowską-Przybysz. Panie - wspólnie z kilkudziesięcioma innymi osobami - przeszły spod Placu Narutowicza do Łukowskiego Ośrodka Kultury, gdzie odbyło się spotkanie profilaktyczne.
Osoby (w tym panowie), które skorzystały z zaproszenia organizatorek, mogły dowiedzieć się czegoś więcej o diagnostyce raka piersi, badaniach profilaktycznych, a także o wygranej z rakiem. Swoją historię opowiedziała bowiem pani Iwona, która zachorowała na raka piersi w wieku 29 lat i szczęśliwie przezwyciężyła nowotwór.
Marsz Różowej Wstążki i spotkanie profilaktyczne odbył się pod honorowym patronatem burmistrza Łukowa i starosty łukowskiego. Jego celem było podniesienie świadomości mieszkańców na temat nowotworu, a także zamanifestowanie, iż żadna z pań nie pozostanie pozostawiona sama sobie z chorobą.
Fot. własne / Podlasie24.pl